Osiedla na osiedlach, jak sen szalonego cukiernika. Nieprzystające elementy pozornie kruchej, a w rzeczywistości bardzo stabilnej układanki. Podoklejane, posklecane w nieładzie. Mieniące się w promykach słońca fragmenty mozaiki-kalejdoskopu. Połamane, powyginane w szalonym tańcu miejskiej dżungli. A w tym wszystkim wyszarpany skrawek zieleni: drzewo pośrodku chodnika, w betonowej wyrwie. Nie byłoby współczesnego Stambułu bez betonu – ten leje się tu na potęgę.
W miejsce pustyń wyrastają kolejne zbiorowiska-blokowiska. Dla bogatych – blisko Morza Marmara, z widokiem na Wyspy Książęce. Na równo przyciętych, zielonych trawnikach. Oddalone od centrum (jednego z centrów?), ale z dogodnym dojazdem do pracy. Basenem zamkniętym. Siłownią. Salą fitness. Małą galerią handlową. Te najdroższe nie straszą z daleka – są zwykle kilkupiętrowe.
W miejsce pustyń wyrastają kolejne zbiorowiska-blokowiska. Dla bogatych – blisko Morza Marmara, z widokiem na Wyspy Książęce. Na równo przyciętych, zielonych trawnikach. Oddalone od centrum (jednego z centrów?), ale z dogodnym dojazdem do pracy. Basenem zamkniętym. Siłownią. Salą fitness. Małą galerią handlową. Te najdroższe nie straszą z daleka – są zwykle kilkupiętrowe.
Dla
mniej zamożnych – oddalone od wody, ale znacznie wyżej chmur, więc widok nadal
przyzwoity. Z basenem już „tylko” otwartym, dla wszystkich mieszkańców okolicznych
bloków. Plus całą resztą typowo osiedlowych luksusów.
Dla
„zamożnych normalnie” – bez morskich widokówek, często na krańcach miasta. Oczywiście
jest tu ogrodnik, który podleje chryzantemy. I dozorca przynoszący pod same
drzwi gorący chleb z pobliskiej piekarni. Za oknem jednak okna sąsiada,
autostrada lub kilka osiedlowych drzewek na tle odległych wzgórz. To obrzeża,
które w coraz szybszym tempie zbliżają się do centrum. Tym szybciej, im więcej
nowych linii metra. A te budują się w tempie znacznie bardziej imponującym niż
warszawskie.
Ata
oznacza przodka. Şehir to miasto. Ataşehir
to znacznie więcej niż osiedle – olbrzymie zbiorowisko osiedli. Osiedlowe
miasto w mieście położone w azjatyckiej części Stambułu. Mnóstwo tu wieżowców,
oddziałów dużych firm i międzynarodowych koncernów. Ale przede wszystkim
mieszkań dla prawie 100 tys. przedstawicieli tureckiej klasy średniej. Tych,
którzy gigantyczne osiedla sobie cenią.
Ataşehir.
Stambuł przyszłości?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz