poniedziałek, 4 lutego 2008
Dwie tury podziękowań i jedno ogłoszenie
Pierwsza tura podziękowań
Dziękuję wszystkim, którzy przyszli do Planu Be, pili chilijskie (ups) wino, zadawali pytania, oglądali film, patrzyli na zdjęcia i byli zadowoleni.
Dziękuję szczególnie tym, którzy pstrykali, odklejali, przyklejali i pomagali kupować wspomniane chilijskie (ups) wino. Gdyby nie ta pomoc, byłoby ciężko [w przenośni i dosłownie].
Druga tura podziękowań
Dziękuję wszystkim, którzy wydali 1,22 zł brutto [tak to chyba było] na wysłanie smsa i oddali tym samym głos na mojego bloga. Gdybym miała 10 głosów więcej, przeszłabym do kolejnej rundy w krwiożerczej walce o aparat fotograficzny. Tak więc warto było! Oj, warrrrrto!
Ogłoszenie
Niniejszym ogłaszam, że w roku 2008 nie będę się zaniedbywać, nie będę się lenić i nie będę próżnować. Postów będzie więcej. Częściej będą. Dłuższe będą. I oby były ciekawsze. Więcej radosnych zdjęć obiecuję również.
I kolorowych snów życzę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
O, a tu następna notka! Szybko spełniasz postanowienia! :)
A ja też dziękuję, tak w ogóle, i w szczególe, za wałówkę, wygodne łóżko i szepty o książkach :P
i samych sukcesów życzę imieninowo prawie :)
no, ja poczekam kwadrans do życzeń;)
stooooo laaaaat!!!!
Prześlij komentarz