poniedziałek, 9 czerwca 2008

Na prawo most. Na lewo most. Galata Köprüsü w swej skromnej osobie.

Widok z Galata Köprüsü. Mostu Galata. Zbudowanego w roku 1836. Łączącego brzegi Złotego Rogu


Cieszy widokiem swym do dziś. Siada się pod nim w upalne, niedzielne popołudnie...na wygodnych pufach gruszkopodobnych...


... poluje się z niego na stambulskie ryby...


... spaceruje się w tą i z powrotem...

... i tak mijają cudowne godziny

4 komentarze:

  1. nie ma to jak sobie pod mostem polezec...trza koniecznie powtorke z rozrywki zorganizowac.

    OdpowiedzUsuń
  2. pada troche teraz, ale trza. zreszta, padac pewnie zaraz przestanie:)
    a poza tym pod mostem deszcz niestraszny. co najwyzej wirujace wedki

    OdpowiedzUsuń
  3. od kiedy my juz pod tym mostem lezymy...? trzy tygodnie? miesiac?
    a ja codziennie zagladam...

    OdpowiedzUsuń
  4. co racja to racja! czas wynieść się spod mostu!

    co to ma być, żeby tak się upominać nawzajem - zamiast pisać regularnie.. może trzeba by grafik jakiś..?

    OdpowiedzUsuń